poniedziałek, 3 czerwca 2013

TONI&GUY, sól morska w sprayu

Dzisiaj znowu przychodzę do Was z wpisem o włosach. Szukam sposobu na wyeliminowanie prostownicy raz na zawsze, no i tak sobie kombinuję. Ostatnio trafiłam na sól morską w sprayu TONI&GUY. Zabrzmiało na tyle intrygująco, że postanowiłam wypróbować to cudeńko.
Producent zapewnia, że produkt  jest “idealny do kreowania ‘rozczochranych’ fryzur. Zapewnia matowe wykończenie bez efektu sklejenia włosów. Podkreśla naturalny charakter włosów i dodaje im objętości. Unosi włosy i utrwala efekt artystycznego nieładu“.  Brzmi świetnie. Najbardziej spodobał mi się ten fragment, że unosi, nie skleja, dodaje objętości…
Sposób użycia jest równie ciekawy: Równomiernie spryskaj wilgotne bądź suche włosy, susz delikatnie ugniatając włosy dla uzyskania luźnego bałaganu.A tutaj skład jakby ktoś był ciekawy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz